piątek, 13 października 2017

Kora Brzozowa - Rozpałka


Kora brzozowa, to jedna z najbardziej lubianych rozpałek wśród ludzi chodzących po lesie.
Dzisiaj pokażę, jak ją pozyskać i czemu jest tak popularna.
Zapraszam!



Myślę, że każdy kto choć trochę zgłębił temat Bushcraftu lub Survivalu wie o legendarnych właściwościach kory brzozowej i traktuje ją jako najważniejszy element rozpalania ogniska.
Tak szczerze mówiąc, to jest w tym dużo racji, kora brzozowa jest jedną z najlepszych dostępnych naturalnie rozpałek, jednak niektóre informacje są bardziej mitami niż prawdą.


Jeśli chodzi o zbieranie kory z żywych drzew, to wcale nie jest to tak szkodliwe i nie trzeba od razu wszczynać wojny w każdej rozmowie z osobą, która tak robi.
Te odstające kawałki kory, przypominające cieniutki papier, będą najlepsze jako podpałka.


Odrywamy je i pakujemy do kieszeni, a później przydadzą się przy rozpalaniu ogniska, bez problemu można podpalić je krzesiwem.


Wspominałem o mitach.
Chodzi mi o to, że dużo ludzi twierdzi, że cała mokra kora brzozowa, wyjęta z wody, też łapie iskry
i bez problemu można rozpalić ją krzesiwem.
Niestety, aż tak dobrze nie jest, chociaż przypuszczam, że zapalniczką już ją rozpalimy, ale termin "mokra", wziął się z wcześniejszych czasów, kiedy nazywano tak korę świeżo zdjętą z drzewa.
Oznacza to, że od razu po zdjęciu z drzewa, podpałka ta, ma świetne właściwości, jednak najlepiej będzie jeśli najpierw ją wysuszymy.


Płonąca kora brzozowa, charakterystycznie strzela, tworzy się lekki czarny dymek i pali się dość czerwonym płomieniem, daje dużo ciepła i łatwo rozpalić od niej większe patyki.


Jeśli chcemy użyć kory jako rozpałki, a nie podpałki, będziemy musieli użyć grubszej warstwy, która da dużo więcej konkretniejszego ognia.
Bierzemy nóż i nacinamy delikatnie korę w trzech miejscach, a później tylko podważamy i odczepiamy kawałek grubszej kory. Pamiętajmy, żeby odrywać warstwy o grubości około jednego lub dwóch milimetrów, ponieważ grubsza warstwa, może uszkodzić żywe drzewo.
Ten sposób lepiej stosować na większych drzewach, żeby jak najmniej ingerować w ich budowę.
Najlepiej jednak pobierać korę z drzew przewróconych i już martwych, szczególnie tą metodą.



Tak wygląda płonąca kora brzozowa, paliła się dokładnie dwie minuty. Film przyspieszony 4 razy.


Las daje nam dużo okazji, po które wystarczy tylko wyciągnąć rękę, ale trzeba pamiętać o rozwadze przy zbieraniu naturalnych dóbr leśnych, nie chcemy wyrządzić drzewom żadnej szkody!

Warto korzystać z tego co daje nam natura, często jest to najlepsze rozwiązanie!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz