niedziela, 18 września 2016

Bushcraftowo #12


Super weekend spędzony w Tatrach!
Zapraszam!



W pierwszy dzień wybraliśmy się do Doliny Białego, gdzie warunki naprawdę dawały w kość, rzadko widuje się taki deszcz...


Dolina Białego zapowiada się bardzo obiecująco.


Wygląda to super, problemem jest ten potworny deszcz, który był pierwszym mającym okazję przemoczyć moje buty, a mam je już pół roku i sporo zniosły!


Na szczęście pogoda nie pozbawiła tego szlaku, świetnego klimatu...


No i doszliśmy do końca!
Udało się, teraz powrót do tymczasowego domu i na następny dzień ruszamy w góry!


Wodogrzmoty Mickiewicza!
Mieliśmy iść na Morskie Oko, ale jednak padło na inną trasę.


Piękne ścieżki!


Widoki...
Szkoda, że ich nie było!
Niestety mgła i chmury, to wszystko co było widać, a ta trasa naprawdę potrafi zaczarować urokiem.


Pogoda pogodą, ale szlak jest naprawdę cudowny.


W drodze powrotnej widoczność się znacznie poprawiła.
Oczywiście zjedliśmy porządnie w schronisku, a zdjęć stawów nie mam, ponieważ przez mgłę nawet wody nie widziałem!


Góry! Kosodrzewina i wąskie ścieżki, kto nie lubi tego widoku?


Już po zejściu do lasu zaczęło się robić pięknie, więc z widokami się niespecjalnie udało.


Mech!
Górskie lasy są naprawdę cudowne i bogate w roślinność.
Cud natury na wyciągnięcie ręki!


Potężne te skały.


Tak zakończyła się podróż.
Na sam koniec było dość mokro, a lało niemiłosiernie!

Mam nadzieję, że czeka mnie więcej wypraw w Tatry, bo tam dopiero czuje się życie!

























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz