Ten przepis jest dla osób, które lubią tzw. "jednogarnkowe" lub "kociołkowe" dania :)
Tak naprawdę bardzo ciężko podać składniki i dokładną recepturę, ale postaram się przybliżyć wam, chociaż jakich składników ja używam.
Czas:
- gotowanie: około 2 godzin
- przygotowywanie: około 30 minut
- łącznie: około 3 godzin
Składniki: (porcja na przynajmniej 6 osób - garnek ze zdjęć)
- Ziemniaki - 10 sztuk
- Marchewka - 2 duże (do smaku)
- Cebula - 5 sztuk (najlepiej duże, one nadają charakter temu daniu)
- Boczek - ilość to kwestia gustu
- Mięso - totalna dowolność, ja użyłem mielonej łopatki (około 1 kg)
- Jabłka - 2 sztuki
- Sok z cytryny - z około połowy
- Sól
- Pieprz
- Cukier - regulujemy nim kwaśny i słony smak, małe ilości
- Masło - 150 g
- Wino - 600 ml, białe/czerwone (użyłem białego, bo czerwonego nie było), wytrawne
- Kostki rosołowe - 4 sztuki (najlepiej buliony mięsne, nie warzywne)
- Makaron - na oko, ja dałem 500 g
- Kapusta - objętościowo tyle, ile cebuli
- Woda - około 6 litrów, ale to zależy od nas samych
Sposób przygotowania:
- krojenie:
Boczek kroimy uwzględniając jego utratę tłuszczu i zmniejszenie objętości. Ma być go czuć.
Mięso mielone zostawiamy, a jeśli ktoś używa normalnego, to kroimy według upodobań :)
- gotowanie:
Niestety ten robiony w domu jest dużo gorszy..
Wrzucamy masło, a po chwili cebulę i boczek mieszając, "karmelizując" cebulę i wytapiając boczek.
Kiedy skończymy szklić cebulę i boczek wrzucamy mięso i wszystko smażymy, aż się zetnie.
Na razie tak powinno to wyglądać :)
Uwaga tylko, żeby nie przypalić (chociaż nada to trochę smaku), dlatego zdejmujmy z ognia co jakiś czas, jeśli jest zbyt duży :)
Kiedy nasze danie wygląda jak na zdjęciu, dolewamy wina i wszystko mieszamy :)
Nada ono wyrafinowanego smaku całemu gulaszowi, a alkohol wyparuje.
Gotujemy nasz gulasz co jakiś czas mieszając przez około 5 minut.
Po tym czasie dodajemy resztę warzyw i zalewamy wodą, aż przykryje naszą mieszaninę.
Po chwili "bulgotania" dodajemy kostki rosołowe (oczywiście można wykorzystać bulion domowy) i przyprawy.
Teraz jeśli Twoje stanowisko wygląda jak na zdjęciu po prawej, możesz zacząć coś strugać, lub po prostu poleżeć.
Trochę to zajmie.
Co jakiś czas mieszamy i dolewamy wody, żeby za szybko nie wyparowała (tutaj właśnie tyle wody ucieka).
Pamiętaj o tym, żeby ognisko się tylko żarzyło!
Jak wszystko rozmięknie, przejdzie dymem i zrobi się zawiesiste, dolej sporo wody i wsyp makaron.
Gotuj, aż uzyskasz pożądaną konsystencję (w moim przypadku gęsta zawiesina).
To wszystko!
Mój "gulasz" jest czasochłonny, ale prosty jak budowa cepa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz